RING WOLNY

 

Wszystko jest już jasne. Naprzeciwko kandydata PO wsławionego nieudolnością w zarządzaniu Warszawą Rafała Trzaskowskiego stanie dotychczasowy prezes IPN, Karol Nawrocki. Reszta kandydatów to w zasadzie wypełniacze bo nie ulega wątpliwości, że główny pojedynek rozegra się pomiędzy dwoma kandydatami dwóch stron konfliktu polsko-tuskiego.


Co do kandydata Platformy, decyzja zapadła wcześniej i wcale nie na naszym kontynencie ale za Atlantykiem. Wobec wyboru Donalda Trumpa, którego osobistym i zajadłym wrogiem jest żona Sikorskiego oczywistym było, że inny Donald nie zdecyduje się na tak samobójczy krok jak desygnowanie obecnego ministra spraw zagranicznych na prezydenta. Sikorski został zatem poświęcony a przy okazji jednak trochę upokorzony wynikiem wewnętrznego referendum w którym uzyskał zaledwie 25% wobec 75% Trzaskowskiego. Dla osoby wykształconej, inteligentnej i doświadczonej (pomijając jego egocentryzm i bufoniarstwo), taki wynik z prostakiem i zwykłym nieukiem to siarczysty policzek w twarz. Ale to już wewnętrzna sprawa Platformy.

Co zatem stało się wyborem PO? Ano polska wersja Kamali Harris tyle że pozbawiona kobiecego wdzięku i wymiaru antyrasistowskiego. Kandydat świetnie przyjmowany przez skrajną i antychrześcijańską część PO i lewicę i kompletnie nieakceptowalny już nawet nie przez platformowych konserwatystów typu Libickiego ale nawet tak umiarkowanych polityków jak Bogusław Sonik jeden z współtwórców tego ugrupowania. Skrajność nie przyciąga Centrum i tu Platforma ma problem bo wybory prezydenckie wygrywa właśnie Centrum.

Przejdźmy zatem do wyboru kandydata PiS. Moim zdaniem, w obliczu decyzji Tuska i wyboru Trzaskowskiego, kandydatura Nawrockiego jest optymalna. Nie można wystawić lepszej. To trochę powtórzenie manewru z 2015 roku kiedy wobec Komorowskiego postawiono urzędnika, nikomu nieznanego, nie posiadającego negatywnego elektoratu ale i nie popełniającego błędów ortograficznych Andrzeja Dudę. To wystarczyło. Tutaj efekt jest jeszcze wzmocniony tym, że w kwestiach światopoglądowych Komorowski stał jednak bliżej Dudy, niż obecnie stoi Trzaskowski.

Krytycy decyzji Kaczyńskiego mówią o nijakości kandydata (takiej jak Dudy w 2015), wskazują na to że lepszym kandydatem byłby wyrazisty polityk. Tarczyński, Czarnek, Jaki? Tak to są niesamowicie utalentowani politycy, doskonali mówcy, którzy takiego Trzaskowskiego podczas debat zgnietli by jak plastelinę, ale debat nie będzie. Do wyborców popłynie przekaz medialny wzmacniający negatywne odczucia wobec tych polityków.

Ci którzy będą decydować o wyborze prezydenta to nie żelazne elektoraty PO i PiS, to nie z jednej strony katolicy a z drugiej genderowcy i lewacy. To wąski elektorat Centrum, który podejmuje dość racjonalne decyzje, wolne od emocji ale wrażliwy jest na umiarkowanie, fachowość i jednak na geopolityczne uwarunkowania. Ten elektorat jest do wzięcia przez Nawrockiego. W tej kategorii jeśli nie popełni się błędu Nawrocki nokautuje Trzaskowskiego podczas gdy z Sikorskim miałby duży problem.

Komentarze

  1. Kapłan, który kulom się nie kłaniał - błogosławiony Miguel Pro / I część/

    Jose Ramón Miguel Agustín Pro Juárez (13 stycznia 1891 - 23 listopada 1927) był meksykańskim księdzem jezuitą, który został stracony za prezydentury Plutarcha Eliasa Callesa pod fałszywymi zarzutami zamachu bombowego i usiłowania zabójstwa. Urodził się w rodzinie górniczej 13 stycznia 1891 r. w Guadalupe, Zacatecas. Był trzecim z jedenaściorga dzieci, z których czworo zmarło jako niemowlęta. Urodzony w licznej, pobożnej rodzinie, ksiądz Pro był żywym i hałaśliwym chłopcem. Często robił kawały swoim licznym braciom i przyjaciołom, uwielbiał zabawiać swoich kolegów z klasy. Gdy jako młody chłopiec wyjechał do seminarium w El Llano - 15 sierpnia 1911 , jego koledzy seminarzyści wspominali, że był „najbardziej rozbrykanym i najbardziej modlitewnym” ze wszystkich studentów. Pomimo złego stanu zdrowia, który często wysyłał go do szpitala, a nawet pod nóż chirurga, spędzał godziny na modlitwie w kaplicy. Zmuszony do ucieczki z Meksyku wraz z początkiem prześladowań antykatolickich w 1914 roku, Miguel najpierw udał się do Stanów Zjednoczonych z resztą swoich kolegów z klasy, a stamtąd do Europy, ostatecznie otrzymując święcenia kapłańskie w 1925 roku. Po święceniach, powrócił do Meksyku, mając nadzieję, że jego długa nieobecność pomoże mu uniknąć wykrycia przez rząd, gdy będzie pełnił posługę w Kościele. Niestety, został zmuszony do działania w podziemiu przez drakońskie prawa nowego reżimu.
    Z wielką i niespożytą energią, ojciec Pro rzucił się w wir służby cierpiącym katolikom w swoim kraju. Miał zamiłowanie do teatralności, więc często używał przebrań, aby móc bez problemów podróżować między miastami i udzielać sakramentów, a także zapewniać pomoc materialną i duchową powierzonym "owieczkom". Na przykład w Mexico City zakładał ubrania bogatego i modnego biznesmena, prowadził loterie, z których dochód wysyłał na wyżywienie i ubranie dla biednych. Pewnego razu przebrał się nawet za mechanika, aby móc głosić kazania zgromadzeniu kierowców taksówek i autobusów pod samym nosem meksykańskich władz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kapłan, który kulom się nie kłaniał - błogosławiony Miguel Pro / część II /

    Kiedy tak podróżował przez cały kraj, lekceważąc niesprawiedliwe prawa i ryzykując życie, humor go nigdy nie opuszczał. W jednym z listów napisał, że nawet martwi się, że ręka Boga, tak wyraźnie chroniąca jego posługę, w ogóle nie pozwoli mu umrzeć, co, jak żartował, byłoby wielkim rozczarowaniem, ponieważ marzył, że gdy dostanie się do nieba, to będzie grał na gitarze ze swoim aniołem stróżem.
    Przez ponad rok ojciec Pro unikał schwytania. Czasami był zatrzymywany, ale nigdy nie mógł być przetrzymywany długo, ponieważ nie znaleziono przeciwko niemu żadnych dowodów. Jednak jego nieustanne wysiłki na rzecz Kościoła nie uszły uwadze bezwzględnego, nowego prezydenta - Callesa. W końcu, w listopadzie 1927 r., po nieudanej próbie zamachu na Callesa , pod przykrywką fałszywych podejrzeń aresztowano ojca Miguela. Nawet zeznania potencjalnego zabójcy, w których stwierdzono, że ojciec Pro nie był w żaden sposób powiązany ze spiskiem,na nic się zdały. Calles wykorzystał okazję i nakazał natychmiastową egzekucję księdza bez procesu.
    23 listopada 1927 r., gdy ojciec Miguel szedł w stronę plutonu egzekucyjnego, a za nim podążał fotograf Callesa, ojciec pobłogosławił wszystkich żołnierzy, których mijał. Daleki był od zachowywania się jak przestraszony więzień, ojciec Pro odważnie odmówił założenia opaski na oczy, aby móc stanąć twarzą w twarz ze swoimi zabójcami i publicznie wybaczyć im ich rolę, w jego śmierci. Trzymając krucyfiks w jednej ręce i różaniec w drugiej, ostatnim tchnieniem ojciec Pro rozłożył szeroko ramiona naśladując Chrystusa na krzyżu i krzyknął: „Viva Cristo Rey!” — „Niech żyje Chrystus Król!” Kiedy pierwsza salwa nie zabiła go, jeden z żołnierzy podszedł do leżącego księdza i oddał ostatni strzał z bliskiej odległości, który zabił ojca Pro na miejscu.
    Następnego dnia po egzekucji, zdjęcia ojca Pro znalazły się na pierwszych stronach wszystkich gazet w kraju. Ich efekt był natychmiastowy i całkowicie sprzeczny z planem prezydenta Callesa. Zamiast dać się zastraszyć i poddać, po brutalnej śmierci ukochanego księdza, katolicy w całym kraju zgromadzili się wokół jego wizerunków, czerpiąc siłę od poległego pasterza, któremu bezgranicznie ufali, a teraz mając orędownika, który wstawia się za nimi w niebie. Wbrew zaleceniom władzy, tłum liczący ponad 40 000 osób utworzył orszak pogrzebowy na ulicach Mexico City, odprowadzając ojca Pro do miejsca jego ostatecznego spoczynku. Jego ojciec, któremu odmówiono pogrzebu katolickiego, odmówił zamiast tego modlitwy nad ciałem syna, w obecności tłumu liczącego ponad 20 000 osób.
    https://en.wikipedia.org/wiki/Miguel_Pro

    P.S. Prawdziwy kapłan to mocarz, którego nikt i nic nie zatrzyma.
    A współcześnie to mamy , niestety - "babuszki matrioszki " , " płaczki" i "strażników żyrandola"

    OdpowiedzUsuń
  3. Przypomniałeś mi czasy niemal sprzed pół wieku. Gdy byłem bardzo małym jeszcze dzieckiem znalazłem w piwnicy schowane przez dziadka przedwojenne książki i wydawnictwa. Wśród nich była też książeczka o księdzu Pro "Za Chrystusa Króla". Pamiętam jak wielkie wrażenie zrobiły na mnie zdjęcia i ilustracje z egzekucji kapłana.

    OdpowiedzUsuń
  4. Święte życie sługi Bożego - brata Piotra de Basto /part I/
    W życiu sługi Bożego, Piotra de Basto, znajdujemy przykład, który pokazuje, jak święci aniołowie, nawet gdy czuwają nad nami na ziemi, interesują się również duszami w czyśćcu. A ponieważ imię brata de Basto jest z tym związane, należy więc wspomnieć o tym godnym podziwu zakonniku,gdyż jego historia jest szczególnie interesująca.
    Urodził się w Portugalii, w znakomitej rodzinie Machado, zjednoczonej krwią ze wszystkimi szlachtami całej prowincji między Douro i Minho. Ale Bóg zachował go dla siebie i obdarzył najwspanialszymi darami duchowymi. Gdy był jeszcze małym dzieckiem, modlił się przed Najświętszym Sakramentem z żarliwością anioła. Wierzył, że wszyscy ludzie,podobnie jak i on, widzieli legiony duchów niebieskich w czasie adoracji przy ołtarzu i tabernakulum.
    To właśnie tam, później, jak w boskim słońcu, zobaczył bez zasłon przyszłość i jej szczegóły. To właśnie tam, Bóg pokazał mu tajemniczą drabinę ze złota, która łączyła Niebo i ziemię, podtrzymywaną przez tabernakulum.
    Pod koniec siedemnastego roku życia, dzięki czystości serca i sile, których niewyczerpanym źródłem był dla niego sakrament Eucharystii, Piotr złożył w Lizbonie ślub wieczystej czystości u stóp Matki Boskiej Nieustającej Pomocy. Nie myślał jednak jeszcze o porzuceniu świata i kilka dni później wyruszył do Indii, gdzie przez dwa lata pełnił służbę wojskową.
    Ale pod koniec służby wojskowej, płynąc na tonącym statku, miotanym przez fale przez pięć dni, obiecał Bogu poświęcić się całkowicie służbie w stanie zakonnym, do końca życia, jeżeli tylko Bóg go uratuje. Gdy tylko powrócił szczęśliwie do Goa, mając zaledwie dziewiętnaście lat, poszedł i ofiarował się jako brat świecki w Towarzystwie Jezusowym. Obawiając się, że jego imię może zapewnić mu jakiś znak wyróżnienia lub szacunku, przyjął odtąd imię skromnej wioski, w której otrzymał chrzest, i nazywał się po prostu - Peter de Basto.
    Całe życie religijne tego świętego człowieka aż do jego śmierci, to znaczy prawie pięćdziesiąt sześć lat, było tkanką cudów i nadzwyczajnych łask; ale trzeba też dodać, że na nie chyba zasłużył i je kupił , za cenę: cnoty, trudu i najbardziej bohaterskich poświęceń. Obarczony na zmianę wieloma pracami : praniem, kuchnią lub furtą w kolegiach Goa, Tuticurin, Coulao i Cochin, Piotr nigdy nie starał się unikać najcięższych prac , ani rezerwować trochę wolnego czasu dla siebie kosztem swoich różnych obowiązków, nie mógł cieszyć się wystarczającym czasem na modlitwę. Zawsze powiadał, że ciężka praca, była, jak mówił z uśmiechem, jego najprzyjemniejszą rozrywką. Ponadto, nieustannie był dręczony przez wściekłe demony, więc trudno było o chwilę wytchnienia. Te duchy ciemności ukazywały mu się pod postaciami najbardziej odrażającymi, które często mocno go biły, zwłaszcza w porach nocnych, kiedy udawał się na modlitwę przed Najświętszym Sakramentem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Święte życie sługi Bożego - brata Piotra de Basto / part II /

    Pewnego razu, podczas podróży, on i jego towarzysze napotkali oddział groźnie wyglądających mężczyzn oraz ich koni i słoni, którzy zdawali się zbliżać do nich z nieprzyjaznymi gestami. Towarzysze podróży natychmiast usiekli i tylko on pozostał spokojny; a gdy po powrocie jego towarzysze ze zdziwieniem zapytali: "Dlaczego nie okazał najmniejszego strachu" - odpowiedział: „Jeśli Bóg nie pozwala demonom, na wyrażanie swojej wściekłości przeciwko nam, to czego mamy się obawiać? A jeśli daje im pozwolenie, to dlaczego miałbym starać się uniknąć ich ciosów i nie spełnić woli Bożej ? Ostatecznie modlitwą wezwał Królową Niebios, a gdy tylko się pojawiła, natychmiast oddział piekielny oddalił się w pośpiechu..
    Często był niepokojony przez osoby postronne, które powodowały zamieszanie wokół niego, co wywoływało niepokój w najgłębszych zakamarkach jego duszy,a wtedy spokój znajdował tylko w pobliżu Jezusa obecnego w Najświętszym Sakramencie. Pewnego dnia obciążony zniewagami, które wywołały u niego zamieszanie, położył się u stóp ołtarza i poprosił naszego Boskiego Zbawiciela o dar cierpliwości. Wtedy ukazał mu się nasz Pan pokryty ranami, w purpurowym płaszczu na ramionach, z powrozem wokół szyi, z trzciną w rękach i koroną cierniową na głowie; zwracając się do Piotra de Basto, powiedział: „Zobacz, com wycierpiał jako prawdziwy Syn Boży, aby dać przykład ludziom wytrwałości w cierpieniu ”.

    Jednak szczególnym obowiązkiem w życiu Piotra de Basto była modlitwa za dusze w czyśćcu cierpiące, do której był zachęcany i wspierany przez swojego Anioła Stróża. Pomimo wielu trudów i prac, codziennie starał się odmawiać Różaniec za dusze w czyśćcu. Pewnego dnia, zapomniał o tym obowiązku, ale ledwie zasnął - obudził go jego Anioł Stróż. „Synu mój”-powiedział ten niebiański duch: „Dusze w czyśćcu oczekują na dobrodziejstwa twoich codziennych jałmużn”. Piotr natychmiast powstał, aby wypełnić ten nocny obowiązek pobożności, którego już nigdy nie zaniedbał do końca swoich dni. Zmarł w opinii świętości w Cochin 1 marca 1645 r.

    https://www.mother-mary.org/peter-de-basto-salsetto-india


    OdpowiedzUsuń
  6. Dzwony Notre Dame
    Katedra Notre Dame będzie ponownie otwarta. Uroczystość otwarcia Katedry z udziałem wielu osobistości z całego świata już w tym tygodniu 7-8 grudnia.
    Katedra Notre-Dame ma aż dwadzieścia jeden dzwonów z brązu, z których najstarszy jest „bourdon”, dzwon w karillonie o najniższym tonie. Dzwony wyznaczają godziny i kluczowe momenty w życiu katedry i historii Paryża. Wszystkie mają imiona, na cześć ważnych postaci Kościoła.
    Największy z dzwonów Notre-Dame znajduje się w południowej wieży. W kampanologii nazywa się go „bourdon”. Dzwoni na specjalne okazje, takie jak Boże Narodzenie, Wielkanoc, Zielone Świątki lub Dzień Wszystkich Świętych, a także na wydarzenia takie jak śmierć lub wybór papieża. Bourdon Notre-Dame został odlany w 1683 roku i ochrzczony imieniem Emmanuel przez jego patrona Ludwika XIV. Ten dzwon, uważany za jeden z najpiękniejszych w Europie, dzwoni w tonacji fis. Jego średnica u podstawy wynosi 2,62 metra, a grubość 21 cm. Waży 13 ton, w tym 500 kilogramów na serce.
    Błogosławieństwa dzwonów, znane również jako „chrzest dzwonów”, różnią się nieznacznie w zależności od wyznania religijnego i kraju. Zazwyczaj jednak polegają na namaszczeniu zewnętrznej i wewnętrznej części dzwonów olejem, a następnie zapaleniu pod nimi kadzidła. Podczas błogosławieństwa, dzwony mogą zostać nazwane – zwykle na cześć świętego – a czasami nadana im zostanie odpowiednia inskrypcja. Wybrane nazwy zazwyczaj zależały od tego, kto zapłacił za dzwon: jeśli była to lokalna społeczność, dzwon zazwyczaj był nazywany na cześć świętego, któremu kościół został poświęcony, lub świętego związanego z tym obszarem.
    Dzwony mają działanie ochronne.
    W średniowieczu wierzono, że boską interwencję można było uzyskać, dzwoniąc w dzwon kościelny, co miało przynieść korzyść wszystkim, którzy je usłyszeli. Nadając dzwonowi imię, ludzie prosili o interwencję konkretnego świętego. Po śmierci dzwony kościelne dzwoniły, aby chronić duszę zmarłego przed demonami, gdy jego dusza podróżowała do czyśćca.
    Wierzyło się, że podczas burz dzwony związane ze świętą Agatą chroniły krajobraz dźwiękowy (obszar, w którym można usłyszeć dzwony) przed złymi duchami, które rzekomo powodowały złą pogodę i niepokoje. Włoski kronikarz i arcybiskup Genui, Jacobus de Voragine, opisał to w 1230 r. w swojej książce , w biografii świętych :
    "Złe duchy, które przebywają w powietrzu, wątpią bardzo, gdy słyszą trąby Boga, którymi są dzwony, i gdy widzą chorągwie niesione wysoko. I dlatego właśnie dzwonią dzwony, gdy grzmi, gdy zdarzają się wielkie burze i niepogoda, a także aby zastraszyć diabły i złe duchy, i zmusić do ucieczki lub zaprzestania poruszania się."
    https://www.friendsofnotredamedeparis.org/cathedral/artifacts/bells/
    https://www.youtube.com/watch?v=weSSIQsXXGg

    OdpowiedzUsuń
  7. Co stało się z ekonomią Unii Europejskiej ? part I

    Kilka lat temu, niemal każdy ekonomista, prognostyk i ekspert przewidywał, że połączenie globalnej pandemii, szalejącej inflacji i kryzysu energetycznego wpędzi Europę i Amerykę w recesję. Zamiast tego, podczas gdy Europa się chwieje, gospodarka USA radzi sobie spektakularnie dobrze pod każdym względem (nawet jeśli nie wszyscy Amerykanie tak myślą). Bezrobocie jest na historycznie niskim poziomie, przedsiębiorstwa powstają w rekordowym tempie, a płace rosną szybko. Ameryka osiągnęła to, czerpiąc z europejskiego podręcznika wspólnego rządu i państwa opiekuńczego , realizując go o wiele lepiej niż sama Europa.
    Gdy w 2020 r. wybuchła pandemia, rządy na całym świecie otworzyły kurki z pieniędzmi. Wielka Brytania i Niemcy wydały ponad 500 miliardów dolarów. Francja wydała 235 miliardów dolarów, Włochy 216 miliardów dolarów. Ale Stany Zjednoczone były w zupełnie innej lidze, wydały 5 bilionów(!) dolarów na pomoc w związku z pandemią. To ponad dwukrotnie więcej niż w sumie większość krajów europejskich wydała na pomoc, w związku z pandemią, w stosunku do rozmiarów swoich gospodarek.
    Wielu ekonomistów ostrzegało, że tak wystawne wydatki spowodują gwałtowny wzrost inflacji. Ale wydarzyło się coś nieoczekiwanego: inflacja w USA gwałtownie spadła począwszy od lata 2022 r., podczas gdy w Europie nadal rosła. Okazało się, że bodźce pandemiczne nie były główną przyczyną inflacji. Zamiast tego duże wydatki USA postawiły Amerykanów w znacznie silniejszej pozycji niż ich europejskich odpowiedników. W obliczu inflacji, rosnących cen energii i rosnących stóp procentowych europejscy konsumenci zostali zmuszeni do ograniczenia wydatków. Ale Amerykanie, wzmocnieni około 2,5 biliona dolarów nadmiernych oszczędności, po prostu kontynuowali wydatki. Mark Zandi, główny ekonomista w Moody’s Analytics, twierdzi, że ta „zapora konsumencka” pozwoliła firmom na dalsze zatrudnianie, podnoszenie płac i dokonywanie inwestycji niezbędnych do utrzymania wzrostu gospodarczego.
    Różnica nie sprowadzała się tylko do ilości wydatków publicznych, ale także do sposobu ich wydawania. Na początku pandemii, Europa wspierała pracowników, płacąc pracodawcom za utrzymanie ich na liście płac, podczas gdy Stany Zjednoczone, z ich skomplikowanym, rozdrobnionym systemem bezrobocia, łatwiej płaciły pracownikom za pozostawanie w domu, dzięki rozszerzonemu ubezpieczeniu od bezrobocia. (Program ochrony wypłat o wartości 800 miliardów dolarów miał naśladować europejskie podejście, ale bardzo niewiele z tych pieniędzy ostatecznie chroniło jakiekolwiek wypłaty). Strategia Europy była ogólnie postrzegana jako lepsza: gdy gospodarka się otworzyła, ludzie po prostu wrócili do pracy, bez chaosu milionów ludzi próbujących jednocześnie znaleźć nową pracę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Co stało się z ekonomią Unii Europejskiej ? part II
    Ta reorganizacja rynku pracy, twierdzi Adam Posen, prezes Peterson Institute for International Economics, jest najbardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem, dlaczego amerykańscy pracownicy doświadczyli nagłego wzrostu produktywności w drugiej połowie 2023 r. — takiego, który nie wystąpił w Europie. „Reakcja na pandemię przekonała ludzi, że rząd ostatecznie ich wspiera” — powiedział mi Posen. „A to pozwoliło ludziom podejmować większe ryzyko niż zwykle”.
    Nawet gdy pandemia ustępowała, Ameryka nadal wyprzedzała Europę. Ustawa o inwestycjach infrastrukturalnych i miejscach pracy, ustawa CHIPS i ustawa o redukcji inflacji łącznie przelały ponad 2 biliony dolarów na infrastrukturę, produkcję i czystą energię. Te ustawy, mające być inwestycjami w długoterminową przyszłość Ameryki, były rodzajem aktywnego zarządzania gospodarką, z którym europejskie rządy od dawna czuły się bardziej komfortowo. Teraz również one wydają się mieć nieprzewidziany bonus: ochronę gospodarki USA przed ukłuciem rosnących stóp procentowych.
    Podwyżki stóp procentowych mają na celu obniżenie inflacji poprzez schłodzenie całej gospodarki, ale działają poprzez bardzo konkretny kanał: paraliżują sektory, które są w dużym stopniu zależne od finansowania dłużnego, takie jak budownictwo i produkcja, a efekt ten następnie rozprzestrzenia się na całą gospodarkę. Dokładnie to wydarzyło się w Europie. Ale w Ameryce te same branże przeżywają rozkwit. Firmy ogłosiły około 650 miliardów dolarów inwestycji w takie obszary jak półprzewodniki i pojazdy elektryczne od 2021 r. W zeszłym roku prywatne inwestycje w budowę zakładów produkcyjnych osiągnęły najwyższy poziom od 1958 r. „Zazwyczaj to właśnie te branże są miażdżone przez wyższe stopy procentowe, co prowadzi do spirali recesji” — powiedział mi Zandi. „Ale to dofinansowanie z ustaw, pozwoliły gospodarce utrzymać się na powierzchni”.
    Zupełnie odmiennych trajektorii gospodarczych USA i Europy nie da się wyjaśnić wyłącznie wyborami politycznymi. Inwazja Rosji na Ukrainę spowodowała znacznie wyższy wzrost cen energii w Europie niż w USA. Mimo to luka transatlantycka nie otworzyła się w pełni aż do 2023 r., kiedy najgorszy kryzys energetyczny już minął. Rozbieżność tę lepiej wyjaśnia sposób, w jaki Europa i USA odpowiednio zareagowały na serię kryzysów gospodarczych od 2020 r. „Biden przyjął program gospodarczy znacznie bliższy socjaldemokratycznym tradycjom Europy” — powiedział mi Malcolm Gooderham, założyciel brytyjskiej firmy Elgin Advisory. „I z tego powodu Ameryka zostawiła Europę w tyle”.
    Ostatnią ironią jest to, że Ameryka była w stanie realizować tę agresywną agendę tylko dlatego, że jest Ameryką. Od 2019 r. Stany Zjednoczone dodały ponad 10 bilionów dolarów do długu publicznego; w 2023 r. rząd wydał 1,7 biliona dolarów więcej, niż przyjął. Tego rodzaju deficytowe wydatki są zasadniczo nie do pomyślenia dla europejskich przywódców. Po krachu finansowym w 2008 r. kontynent doświadczył serii kryzysów długu suwerennego tak poważnych, że groziły rozpadem unii gospodarczej. To sprawiło, że wielu europejskich przywódców przeraziło się deficytowymi wydatkami — postawa, która mogła osiągnąć niezdrowy ekstremum. W ciągu ostatniego roku wiele krajów europejskich gorączkowo tnęło budżety, gdy ich gospodarki rozpaczliwie potrzebowały większych wydatków. Decyzje te rozgniewały obywateli, wywołały protesty antyrządowe i pomogły podsycić wzrost skrajnie prawicowych partii.
    https://www.theatlantic.com/ideas/archive/2024/03/america-europe-post-pandemic-growth-comparison/677617/
    P.S. W ciągu ostatnich czterech lat PKB USA wzrósł o 8 bln USD ( 21 bln $ - 2020 do 29 bln $ -2024 ) i jest to największy przyrost w historii USA. Polityka prowadzona przez Bidena okazała się (wbrew temu co mówią Amerykanie) niezwykle skuteczna , przeprowadził USA przez okres pandemii w sposób wzorcowy ; co prawda dodał do długu 10 bln USD, ale powiększył gospodarkę o 8 bln USD. Ameryka wyszła z pandemii potężniejsza gospodarczo i ekonomicznie o prawie 40 % PKB.

    OdpowiedzUsuń
  9. W Anglii i Walii wysyp Muhammadów.

    Muhammad był najczęściej wybieranym imieniem przez rodziców nadających imiona swoim chłopcom w Anglii i Walii w 2023 r., a ponad 4600 dzieci zostało zarejestrowanych pod tym imieniem. Od 2016 r. imię to znajduje się w pierwszej dziesiątce imion dla chłopców, ale obecnie wyprzedziło poprzedniego faworyta, Noaha, według Urzędu Statystycznego (ONS), następnie były imiona kolejno: Oliver, George i Leo.
    Natomiast Olivia pozostaje najpopularniejszym wyborem dla dziewczynek, a następnie Amelia i Isla. Te trzy najlepsze imiona pozostają niezmienne od 2022 r.
    Nowe pozycje na liście 100 najlepszych imion dla dziewczynek to Lilah, Raya i Hazel, podczas gdy Jax, Enzo i Bodhi znaleźli się w pierwszej setce dla chłopców.
    ONS poinformował , że kultura popularna „wciąż wpływa” na wybór imion, wymieniając piosenkarki Billie Eilish i Lanę Del Rey, dzieci rodziny Kardashian-Jenner Reign i Saint oraz gwiazdy filmowe Margot Robbie i Cillian Murphy. Inni artyści muzyczni, tacy jak Miley, Rihanna, Kendrick i Elton, również odnotowali wzrost w 2023 roku. Było to prawdopodobnie spowodowane wydaniem albumów, trasami koncertowymi lub głośnymi występami Miley Cyrus, Kendricka Lamara, Eltona Johna i Rihanny, podał ONS.
    https://www.bbc.com/news/articles/cly4g2v0ej6o

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

POPULARNE

W INTERESIE UKRAINY

ŚWIĄTECZNO ZIMOWA POMOC

PRAWO POWRACA DO DOMU

RETINGER - SZARA EMINENCJA

CI OKROPNI POPULIŚCI