LEON XIV
Dużo wcześniej niż spodziewało się wielu obserwatorów (i co tu ukrywać, ja również), pojawił się nad Kaplicą Sykstyńską biały dym a wkrótce po tym z loggii Pałacu Apostolskiego rozległo się słynne HABEMUS PAPAM – Mamy papieża, Leon XIV, Amerykanin. Niby gdzieś tam się pojawiał jako trzecia opcja centrum, ale niewiele o nim wiadomo. A jak nie wiadomo o co chodzi w Kościele, to nic innego tylko Duch Święty. Kim jest Robert Francis Provost? Jakie ma poglądy? Jakim będzie papieżem? – Te pytania zadaje sobie dziś ponad miliard katolików na świecie.
Pierwsze wrażenie – podobny do naszego Jana Pawła II,; młody, sprężysty krok, wąskie usta, zresztą popatrzcie na zdjęcia.. Wyszedł na balkon ubrany w strój ceremonialny, nie jak Franciszek w samej sutannie. Pierwsze słowa to nie „Buona sera” ale Chrystusowe „ Pokój Wam!”, a i w pierwszej homilii w centrum znalazł się Chrystus a nie on sam ani jego poglądy, co było jedną z głównych przywar Franciszka.. Widać było po nim ogromne wzruszenie, zatem pierwsze wrażenia muszą być pozytywne. Po 12 latach chaosu i pewnego duchowego otępienia, te pierwsze spostrzeżenia są jak ożywczy powiew rodzący nadzieję. Ale to tylko wrażenia, czas zadać pytania jakim będzie papieżem, czy czeka nas kontynuacja, może trochę złagodzona ale jednak, czy może jako Kościół zaczniemy wracać do swojego powołania? Na odpowiedzi potrzeba tu czasu. Musimy poczekać na pierwsze decyzje, być może dokumenty, ale i to cieszy, że czekać będziemy nie w atmosferze napięcia i paniki, a ewangelicznej Nadziei.
Wracając do konklawe, oczywiście nikt nie przewidział nazwiska, ale trafna okazała się diagnoza większości typujących, że wobec zwarcia postępowców z konserwatystami wygra kandydat centrum. W tym centrum skupionym wokół Kurii Rzymskiej, głównym rozgrywającym był Pietro Parolin, ale od początku było wiadomym, że nie on wygra a ktoś z drugiego szeregu. Pojawiali się tu różni kandydaci medialni, Pizzaballa, Krajewski, Gugerotti, był też i Prevost. Ostatni z nich miał tą zaletę, że był spoza kontynentu, ale ciążyło z kolei na nim to, że był Amerykaninem. Kto przy zdrowych zmysłach pozwoli na to by „cesarz” i papież byli z tego samego Narodu? A jednak pozwolili.
Jakim papieżem będzie Leon XIV? Postępowi komentatorzy wskazują na odwołania do synodalizmu w pierwszej wypowiedzi, co jest według nich wskazaniem na kontynuację, ale dla mnie to trochę za mało. „Synodalizm” według Franciszka, a wsłuchiwanie się w różne opinie, rzeczywiste synody biskupie itp. - to są dwie różne sprawy. Tu musimy poczekać. Z oficjalnych wypowiedzi biskupa Prevosta znamy jedynie te, które sprzeciwiają się LGBT, aborcji, kapłaństwu kobiet, ideologii gender. Kardynał Marx z niemieckiej drogi synodalnej może piać z zachwytu, ale szczerze wątpię, by Leon XIV podzielał jego poglądy na temat aborcji czy kapłaństwa kobiet, o którym powiedział że mogłoby wprowadzić klerykalizację kobiet i nowe problemy.
Na pewno nie będzie to też papież, który podjąłby się dzieła kontrrewolucji w stylu Benedykta XVI, który poszedł „na miecze” i poległ. Według pewnych, nie potwierdzonych źródeł z mediów społecznościowych nowy papież uczestniczył w liturgii trydenckiej stąd nadzieja, że powstrzyma prześladowania „mszy wszechczasów”. Znakiem może być także nawiązanie do papieży imieniem Leon. Ostatni z nich Leon XIII którego pontyfikat przypadł na lata 1878 – 1903 kojarzy się głównie z potępieniem komunizmu, ateizmu i masonerii oraz z wprowadzeniem niesamowitej modlitwy do Archanioła Michała, odmawianej po zakończeniu mszy. Św. który to zwyczaj od kilku lat dzięki Bogu zaczął powracać. Leon XIII mógł być przez współczesnych odbierany jako postępowiec, bo stanął zdecydowanie po stronie wszystkich pokrzywdzonych, głównie robotników (encyklika Rerum Novarum), ale jednocześnie był autorem blisko 90 encyklik odbieranych jako ortodoksyjnie katolickie. A może Prevost odwołał się nie do ostatniego a do pierwszego z Leonów? No tu jest jeszcze mocniej, papież Leon I Wielki ( 440 - 461 ) znany jest głównie z tego że ocalił Rzym i powstrzymał marsz barbarzyńców Attylli na Wieczne Miasto w 452 r.
Jaki to będzie papież, to kwestia najbliższych miesięcy. Dziś za wcześnie na wyroki a na przewidywania mediów możemy spuścić zasłonę milczenia. Możemy jedynie wyrażać nasze oczekiwania. Kościół potrzebuje dziś papieża który go uporządkuje po tych 12 latach bałaganu. To pierwsze najważniejsze zadanie, a potem można myśleć o szerszej perspektywie. Jak odnieść się do tych wszystkich problemów które nam przyniósł II Sobór Watykański? Jak reagować na herezję niemieckiej drogi synodalnej?
https://youtu.be/ajhbNslPArc
OdpowiedzUsuńbergoglio jako uzurpator i nielegalnie wybrany sprawił, że sytuacja jest patowa, gdyż wszystkie jego nominacje kardynalskie też są nielegalne i koło się zatacza…. Dlatego Benedykt XVI to ostatni legalny Papież przed Powrotem Pana
OdpowiedzUsuń🇻🇦🇺🇸 Leon XIV. Wiele jeszcze o nim nie wiadomo, ale jedno jest raczej pewne. Co najmniej taki sam lewak jakim był Franca. Tamten zrobił go kardynałem, wyznaje lewacki modernizm.
https://youtu.be/yfxSGu1q_tk
Papież Franciszek został wybrany w sposób kanoniczny, nie nielegalnie. Może był złym papieżem ale jednak wybranym prawidłowo. Żaden z kardynałów nawet tych anty-anty tego nie kwestionował.
Usuń